Sport towarzyszy mi od zawsze, w różnych formach i to on nauczył mnie pewnej dyscypliny, konsekwencji i samozaparcia. 

- Poznaj Balbinę: managerkę, mamę i kobietę z wieloma pasjami

Opowiedz czym się zajmujesz?

Jestem managerką zespołu księgowego. Od dwóch lat pracuję dla duńskiej firmy z branży energetycznej, której główną działalnością jest produkcja energii ze źródeł odnawialnych, przede wszystkim z wiatru. I ten duński styl pracy i myślenia, bardzo wpasował się w mój styl życia i budowania relacji. Także częsta możliwość odwiedzania Kopenhagi jest zdecydowanie ogromnym plusem. To miasto mnie niezwykle inspiruje i zachwyca swoją estetyką i kolorami.

Moją ostatnią wielką miłością jest gra na fortepianie.

A czym żyjesz, co jest Twoją pasją?

Tutaj mogłabym wymieniać wiele rzeczy. Należę do osób, które nie potrafią zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu. Na co dzień łączę pracę z wychowywaniem dzieci. Ale niezależnie od tego ogromnie ważne jest poświęcanie czasu na moje zainteresowania i pasje. Od wielu lat jestem freakiem kawy speciality, przeszłam kilka kursów, naczytałam się dużo na ten temat a przede wszystkim dużo praktykuję. W domu mam całą szafkę sprzętu do domowego przelewania kawy, ale też jestem stałym bywalcem przeróżnych kawiarni speciality. Natomiast moją ostatnią wielką miłością jest gra na fortepianie. Od zawsze było to moim marzeniem i odkąd przeprowadziłam się do naszego mieszkania, praktycznie codziennie siadam i uczę się nowych utworów, które, na co dzień uwielbiam też słuchać.

Idąc w duchu mody duńskiej, najczęściej wybieram wygodne buty, do tego spodnie z wysokim stanem, koszule, topy, czy bluzy, które można w dowolny sposób stylizować.

Masz wymagającą pracę, dwójke małych dzieci i jesteś bardzo aktywna. Powiedz, jak ubierasz się na codzień, kiedy chcesz czuć się komfortowo, ale i pewna siebie?

Lubię być w ruchu. Sport towarzyszy mi od zawsze, w różnych formach i to on nauczył mnie pewnej dyscypliny, konsekwencji i samozaparcia. Dlatego, na co dzień ubieram się w wygodne, niekrępujące ruchów ubrania, które będą podkreślały moją aktywną naturę. Lubię też, gdy ubrania pasują do siebie, wówczas mogę swobodnie komponować wiele stylizacji z zaledwie kilku ubrań i to bez długiego zastanawiania się. Lubię to uczucie, gdy wszystko się ze sobą dobrze komponuje, i to uczucie podbija moją pewność siebie. Idąc w duchu mody duńskiej, najczęściej wybieram wygodne buty, do tego spodnie z wysokim stanem, koszule, topy, czy bluzy, które można w dowolny sposób stylizować.

Pamiętam czas, gdy wróciłam do pracy po urodzeniu swojej pierwszej córki. Czułam wtedy w sobie tak dużą siłę, pewność siebie.

Jak zmieniał się Twój styl w różnych okresach Twojego życia?

Nie było tutaj drastycznych zmian, czy rewolucji. Zawsze stawiałam na wygodę, aby strój mnie w żaden sposób nie ograniczał, ale lubiłam dodawać takie elementy, które spowodują, że mój stój będzie w jakiś sposób wyróżniający się. Oczywiście pewne elementy szafy szły z trendami, które wyznaczała ulica i otoczenie, natomiast mogłabym stwierdzić, że tego idealnego stylu wciąż trochę poszukuję. Lubię delikatne kolory, ale zdarza mi się też sięgnąć po te bardziej odważne, rzucające się w oczy. Stawiam na naturalne, przyjemne dla skóry materiały. Pamiętam czas, gdy wróciłam do pracy po urodzeniu swojej pierwszej córki. Czułam wtedy w sobie tak dużą siłę, pewność siebie. To był etap, kiedy poczułam potrzebę ubierania się trochę bardziej elegancko, podkreślając swoją kobiecość. Dzisiaj, określiłabym swój styl, jako sportowa elegancja.

Co jest Twoim faworytem z BuzyWives?

Uwielbiam koszulę Ivy, którą można stylizować na tak wiele sposobów, czy to do legginsów, shortów, narzucając ją na krótki top, czy do spodni z wysokim stanem. Jeśli mogę wymienić jeszcze jedną, to będzie bluza Eve, która ma tak niezwykle przyjemny dla skóry materiał i w te jesienne, chłodniejsze dni noszę ją praktycznie cały czas.